*bez_tytułu* Dawno, dawno temu kiedy na świecie chodziły jeszcze dinozaury, na ziemię spadł piękny, lśniący płatek śniegu. Co dziwne, było lato, a on się nie stopił. Po kilku miliardach lat, pierwsi ludzie podnieśli go z ziemi. Bardzo długo zastanawiali się, co to takiego może być. Mijały lata, płatek dalej leżał na ziemi...Pewnie zastanawiacie się o co chodzi z tym płatkiem i czemu piszę o nim tak długo, otóż pewnego majowego ranka niejaka Martyna Bąk wyszła na podwórko pobawić się ze swoimi przyjaciółkami. Podczas zabawy w chowanego, kiedy Martyna położyła się na ziemi ujrzała ten oto płatek śniegu. Bardzo się zdziwiła, bo odkąd tylko pamięta, to śnieg w rękach się topi, a ten nie. Zabrała więc go do domu, schowała do swojej szklanej szkatułki i codziennie patrzyła jak pięknie się mieni w blasku słońca. Kiedy Martyna miała 15 lat, płatek nagle znikł. Dziewczyna zdziwiła się jeszcze bardziej niż 5 lat temu jak zabrała go do domu. Po powrocie do domu ze szkoły usiadła na łóżku i popa